Rekordowy pierwszy kwartał w wykonaniu Bloober Team
Krakowski developer szykuje się na nadchodzące imprezy targowe
Ponad 4,92 mln zł przychodów i blisko 0,92 mln zł zysku netto wypracował Bloober Team w pierwszym kwartale 2018 r. To historycznie najlepszy wynik tego okresu, mimo że przed- stawione rezultaty nie uwzględniają sprzedaży gry Observer, które będą widoczne dopiero wynikach drugiego kwartału. Wszystko wskazuje na to, że Bloober Team ma solidne pod- stawy pod rekordowy rok.
Sprzedaż i zysk netto w zakończonym kwartale są odpowiednio o 46 proc. i 56 proc. wyższe niż w analogicznym okresie roku ubiegłego. Wyniki uwzględniają pierwsze wpływy związane z projektem realizowanym wspólnie z Gun Media, sprzedaż Layers of Fear oraz pierwsze tygodnie sprzedaży Layers of Fear: Legacy, które pokryły już koszty produkcji tytułu. Nie uwzględniają jednak sprzedaży gry Observer, która będzie miała dopiero znaczny wpływ na wyniki kwartału kończącego się 30 czerwca. – To rekordowy początek roku dla Bloober Team. Efekty zaczyna przynosić kilka kwartałów ciężkiej pracy, konsekwentnie realizowanej strategii i budowy kompetencji naszej spółki w Stanach Zjednoczonych. Myślę, że mamy sol- idne podstawy na rekordowy rok dla spółki, ale przede wszystkim udało nam się stworzyć wartość znacznie ważniejszą w dłuższym terminie rozpoznawalny brand rynkowego lidera w swym segmencie — podkreśla Piotr Babieno, prezes Bloober Team. Potwierdza również, że tużpo zbadaniu raportu za 2017 r. przez biegłego rewidenta, spółka będzie kontynuowała proces przeniesienia notowań z rynku NewConnect na GPW.
Bloober Team pracuje obecnie nad 3 projektami. Dwa z nich będą prezentowane wkró- tce za zamkniętym drzwiami podczas dużych wydarzeń branżowych takich jak Nordic Games Festival czy E3 Expo. Przypomnijmy, że oprócz Medium, krakowski developer realizuje dwie produkcje, przy których partnerami są amerykański wydawca Gun Media oraz hollywoodzki Lionsgate. – To nasz jubileuszowy rok i mamy nadzieję, że to jeszcze nie koniec niespodzianek które na niego szykujemy – zapowiada Piotr Babieno.